Lalka - opracowanie lektury

Ignacy Rzecki - charakterystyka

 B. Prus, Lalka. Ignacy Rzecki - charakterystyka bohatera

Ignacy Rzecki - charakterystyka z cytatami

Uzupełnieniem artykuł Ignacy Rzecki - charakterystyka  jest tekst: Ignacy Rzecki - biografia

 

Wiek Ignacego Rzeckiego

Czterdziestoletni subiekt

„Ani jednak ciekawość ogółu, ani fizyczne i duchowe zalety trzech subiektów, ani nawet ustalona reputacja sklepu może nie uchroniłaby go od upadku, gdyby nie zawiadował nim czterdziestoletni pracownik firmy, przyjaciel i zastępca Wokulskiego, pan Ignacy Rzecki." Narrator opisuje Ignacego Rzeckiego. (informacja niespójna z innymi informacjami o bohaterze.)

Stary kawaler

„Oto do czego prowadzi mężczyznę starokawalerstwo!" - narrator opisuje reakcję otoczenia na dziwactwa Ignacego Rzeckiego.

Jest anachroniczny

„Czyżbym już był tak stary jak nieboszczka Grossmutter i nie rozumiał ani ducha czasu, ani intencji ludzi młodszych ode mnie?" - sam nawet sobie to częściowo uświadamia.

Oszukuje się w kwestii swojej starości

„Gdybym nie czuł się tak rześkim, jak jestem, mógłbym posądzić się o gadulstwo zapowiadające bliską starość." w pamiętniku.

Ignacy Rzecki jest stary - wielokrotnie podkreślana przez narratora i S. Wokulskiego jest jego starość.

O Ignacym Rzeckim

Mieszka w miejscu pracy

„Pan Ignacy od dwudziestu pięciu lat mieszkał w pokoiku przy sklepie." - narrator o Ignacym Rzeckim.

Ignacy Rzecki nie lubi zmian

„pokój pana Rzeckiego pozostał zawsze taki sam" - narrator informuje, że otoczenie Ignacego Rzeckiego przez 25 lat się nie zmieniło ani o jotę.

„Z książek byłem bardzo kontent, ale ten salon, muszę wyznać, zrobił na mnie przykre wrażenie" - Przyjaciel S. Wokulskiego w pamiętniku o nowym mieszkaniu.

Ignacy Rzecki nie dba o swoje otoczenie

„zwieszała się być może ćwierćwiekowa pajęczyna, a z pewnością ćwierćwiekowa firanka," - według narratora, jako stary kawaler, nie troszczy się ani o wygląd, ani o schludność swojego mieszkania.

Ignacy Rzecki przez ćwierć wieku nie zmienił swoich zwyczajów

„Równie jak pokój, nie zmieniły się od ćwierć wieku zwyczaje pana Ignacego" - narrator pokazuje go jako człowieka przywiązanego do codziennych rytuałów.

Ma psa

„jego stary pudel Ir z wybitym okiem" - który jest równie kaleki i niedoskonały jak całe otoczenia Ignacego Rzeckiego.

Jest dziwakiem

„mył się od stóp do głów, rżąc i parskając jak wiekowy rumak szlachetnej krwi" poranne zwyczaje opisane przez narratora pokazują to wyraźnie.

Jego życie jest przewidywalne i z góry zaplanowane

„pan Ignacy odczytywał przez binokle ze swego notatnika rozkład zajęć na dzień dzisiejszy" wszystko składa się z cykli, planów. Najważniejsze miejsce jego życiu zajmuje praca.

„Do przyjemniejszych dni należała u niego niedziela; wówczas bowiem obmyślał i wykonywał plany wystaw okiennych na cały tydzień" - jego życie ogranicza się do sklepowych obowiązków.

Umiejętności Ignacego Rzeckiego

Ignacy Rzecki włada językiem niemieckim. Nauczył się go u Minclów.

Ignacy Rzecki  to dobry subiekt

„Ani jednak ciekawość ogółu, ani fizyczne i duchowe zalety trzech subiektów, ani nawet ustalona reputacja sklepu może nie uchroniłaby go od upadku, gdyby nie zawiadował nim czterdziestoletni pracownik firmy, przyjaciel i zastępca Wokulskiego, pan Ignacy Rzecki." Narrator opisuje Ignacego Rzeckiego.

Gra na gitarze

„wydobywał spod łóżka gitarę i grał na niej Marsza Rakoczego przyśpiewując wątpliwej wartości tenorem" - narrator opisuje, że przyjaciel S. Wokulskiego jest kiepskim śpiewakiem.

Rzeckiemu wydaje się, że jest dobrym politykiem i dobrym subiektem

„W tej bowiem pisaninie chcę mówić nie o Bonapartych, ale o sobie, ażeby wiedziano, jakim sposobem tworzyli się dobrzy subiekci i choć nie uczeni, ale rozsądni politycy" - Ignacy Rzecki w pamiętniku wskazuje cel pisania pamiętnika.

Wierzenia i marzenia Ignacego Rzeckiego

Ignacy Rzecki wierzy w mit Napoleona Bonapartego

„Wierz mi, panie Klejn, bonapartyzm to potęga!..." - Słowa I. Rzeckiego w rozmowie z Klejnem na temat polityki.

Marzy o podróży

„im mniej wychodził, tym częściej marzył o jakiejś dalekiej podróży na wieś lub za granicę" - nie czuje się dobrze w świecie, w którym żyje, więc ucieka w marzenia, których nigdy nie zrealizuje. Narrator o Ignacym Rzeckim.

Ignacy Rzecki to marzyciel i idealista

„Jesteś nieuleczony marzyciel, mój stary" - słowa S. Wokulskiego do Ignacego Rzeckiego wypowiedziane po powrocie z Paryża.

Romantyczne pragnienie pięknej śmierci

„jestem już nawet tak stary, że pragnę tylko jednej rzeczy - pięknej śmierci. " - słowa Ignacego Rzeckiego, które padają w rozmowie ze S. Wokulskim.

Wymarzony wyjazd Ignacego Rzeckiego do Krakowa 1879

Nie potrafi realizować swoich marzeń „Kupiłem bilet do Krakowa, na Dworcu Warszawsko-Wiedeńskim siadłem do wagonu i kiedy już było po trzecim dzwonku, wyskoczyłem... Nie mogę ani na chwilę rozstać się z Warszawą i ze sklepem..., Żyć bym bez nich nie potrafił... Rzeczy odebrałem z kolei dopiero na drugi dzień, gdyż zajechały aż do Piotrkowa." Przyjaciel S. Wokulskiego w pamiętniku.

Umysłowość Ignacego Rzeckiego

Często się myli, idealista

„Upewniam cię, że nic nie wiesz, stary marzycielu." - Stanisław Wokulski o Ignacym Rzeckim, zwracając się do niego.

Rzecki kompletnie nie rozumie polityki

„co nas obchodzi wojna, w której nie przyjmie udziału Bonaparte" - Słowa I. Rzeckiego w rozmowie z Klejnem na temat wojny.

Relacje między Ignacym Rzeckim a ludźmi

Ignacy Rzecki to domator, wyizolowany ze społeczeństwa

„Z domu pan Ignacy wychodził rzadko i na krótko" - narrator opisuje zachowanie Ignacego Rzeckiego.

Nie ma życia osobistego

„O ósmej wieczór zamykano sklep; subiekci rozchodzili się i zostawał tylko Rzecki. Robił dzienny rachunek, sprawdzał kasę, układał plan czynności na jutro i przypominał sobie: czy zrobiono wszystko, co wypadało na dziś" - narrator o wieczornych zwyczajach I. Rzeckiego.

Z samotności pisze pamiętnik

„Dobrowolnie odcięty od natury i ludzi, utopiony w wartkim, ale ciasnym wirze sklepowych interesów, czuł coraz mocniej potrzebę wymiany myśli. A ponieważ jednym nie ufał, inni go nie chcieli słuchać, a Wokulskiego nie było, więc rozmawiał sam z sobą i - w największym sekrecie pisywał pamiętnik." - narrator pokazuje osamotnienie Rzeckiego i terapeutyczną funkcję pisania pamiętnika.

Wobec klientów jest bardzo uprzejmy i usłużny

„Pan Ignacy bardzo nisko ukłonił się jej i ofiarował krzesło" - narrator o zachowaniu Rzeckiego w obliczu klientki kupującej spluwaczkę.

Nie jest traktowany poważnie

„uważano go za bzika" - narrator relacjonuje opinię na temat Rzeckiego.

stosunek Ignacego Rzeckiego do antysemityzmu

Dostrzega rosnący antysemityzm

„W ogóle, może od roku, uważam, że do starozakonnych rośnie niechęć; nawet ci, którzy przed kilkoma laty nazywali ich Polakami mojżeszowego wyznania, dziś zwą ich Żydami. Zaś ci, którzy niedawno podziwiali ich pracę, wytrwałość i zdolności, dziś widzą tylko wyzysk i szachrajstwo." w pamiętniku, kiedy pisze o Szlangbaumie.

Nie zgadza się z antysemityzmem słuchając

„głosu znakomitych publicystów, którzy dowodzą, że Żydzi krwi chrześcijańskiej używają na mace i że powinni być w prawach swoich ograniczeni" - Katz był jego przyjacielem. Fragment pamiętnika Ignacego Rzeckiego.

relacje Ignacego Rzeckigo z subiektami

Wobec subiektów bywa ironiczny i uszczypliwy

„Która też godzina w mieście, bo mój zegarek musi się spieszyć. Jeszcze chyba nie ma kwadransa na dziewiątą?" - reakcja I. Rzeckiego na spóźnienie Lisieckiego.

W relacjach z subiektami bywa wybuchowy

„krzyknął Rzecki uderzając pięścią w kantorek" - narrator opisując reakcję Rzeckiego na słowa Lisieckiego; „wybuchnął Rzecki" - reakcja na słowa Mraczewskiego.

Nie jest autorytetem dla subiektów, którzy naśmiewają się z niego za jego plecami

„Przynajmniej raz wygadał się, że całe życie jest niedołęgą" - Lisiecki do Klejna o Ignacym Rzeckim.

relacje Ignacego Rzeckiego z ojcem

Ignacy Rzecki uważa swojego ojca za wzór

„Ojciec mój był za młodu żołnierzem, a na starość woźnym w Komisji Spraw Wewnętrznych. Trzymał się prosto jak sztaba, miał nieduże faworyty i wąs do góry; szyję okręcał czarną chustką i nosił srebrny kolczyk w uchu." I. Rzecki w pamiętniku opisuje swoją przeszłość.

Jest zafascynowany postacią ojca

„dopiero późniejsze wypadki nadały im cudowny, nieomal proroczy charakter" - I. Rzecki w pamiętniku.

Fascynację Napoleonem odziedziczył po ojcu

„nie dorównali jednak liczbą Napoleonom, którymi ojciec przyozdabiał swój pokój" - I. Rzecki w pamiętniku; „Pamiętaj, że Bonapartów Bóg zesłał, ażeby zrobili porządek na świecie" - we wspomnieniach spisanych w pamiętniku tak ojciec mówił do Ignacego, gdy go musztrował.

relacje Ignacego Rzeckiego ze Stanisławem Wokulskim

Ignacy Rzecki martwi się o przyjaciela

„Ale czuję, że grozi ci niebezpieczeństwo, więc powtarzam: strzeż się! i w podłej zabawie nie angażuj serca, bo ci je w asystencji lada chłystka oplują." Rzecki w burzliwej rozmowie z Wokulskim, gdy ten odmawia wyjazdu z Suzinem do Paryża.

S. Wokulski zapisał mu 20 tysięcy rubli

„Otóż pana to nic nie obchodzi, co się stanie ze sklepem i spółką, gdyż Wokulski zapisał panu dwadzieścia tysięcy rubli..." doktor Szuman I. Rzeckiemu.

relacje Ignacego Rzeckiego z kobietami

Ma za sobą romantyczną miłość

„Przez kilka lat kochałem się jak półgłówek, a tymczasem moja Heloiza romansowała z innymi. Boże mój!... ile mnie kosztowała każda wymiana spojrzeń, które chwytałem w przelocie... W końcu w moich oczach wymieniano nawet uściski..." Rzecki w burzliwej rozmowie z Wokulskim, gdy ten odmawia wyjazdu z Suzinem do Paryża.

Kochał Małgorzatę Pfeifer

„Nawet do śp. Małgosi Pfeifer straciłem skłonność" Stary subiekt w pamiętniku, gdy wybiera się na Węgry.

Kochał Helenę Stawską

„Kocham, bo kocham panią Helenę, ale dla niego... wyrzeknę się jej." Ignacy Rzecki w pamiętniku o Stanisławie Wokulskim.

Swatał Helenę Stawską ze Stanisławem Wokulskim

„I będę chłystkiem, jeżeli go nie wyswatam z panią Stawską. Wyswatam, odprowadzę ich do ołtarza, dopilnuję, ażeby przysiągł jak się należy, a potem... Może sobie w łeb palnę, czy ja wiem?..." Stary subiekt w pamiętniku.

Opinie o Ignacym Rzeckim

Uprzejmy dziwak

„Jest tam stary subiekt, który wygląda trochę na dziwaka, ale nadzwyczajnie uprzejmy..." - opinia Izabeli Łęckiej o Ignacym Rzeckim.

Jest doskonałym pełnomocnikiem Wokulskiego i prowadzi sklep

„Mam doskonałego plenipotenta, a zarazem przyjaciela, który lepiej prowadzi interesa, niżbym ja to potrafił" Stanisław Wokulski, kiedy opowiada o sklepie z Tomaszem Łęckim.

Głupi romantyk

„Rzecki jest półgłówek... stary romantyk... To rasa już ginąca! Kto chce żyć, musi trzeźwo patrzeć na świat..." Szuman do S. Wokulskiego po próbie samobójczej.

Romantyk

„Pan to także jesteś okazem romantyka; tyle tylko, żeś miał mniej sposobności do robienia głupstw" Szuman do Rzeckiego.

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.